Język urzędowy: portugalski
Strefa czasowa: UTC -3
Waluta: Real brazylijski (BRL)
Klimat na wyspie jest wyraźnie podzielony na dwie pory roku - suchą i deszczową. Pora deszczowa zaczyna się w styczniu i trwa do połowy sierpnia. Po niej następuje pora sucha.
Na plażach, pomiędzy skałami, znajduje się mnóstwo małych zatoczek i oczek wodnych. Przy odrobinie szczęścia spotkasz tu dziko żyjące żółwie czy kraby.
Fernando de Noronha to sponsor wyprawy z lat 1501-1502, której przypisuje się odkrycie archipelagu. Przez kilkanaście lat miał monopol na handel z Brazylią i zarządzanie terenem.
Niezwykle malowniczy archipelag, znajdujący się na wschód od wybrzeża Brazylii to ogromny rezerwat przyrody. Na archipelag 21 wysp i skał wulkanicznych. Wyspa Fernando de Noronha jest największa z nich. Choć archipelag odkryli w pierwszych latach XVI wieku Portugalczycy, szybko teren został podbity przez Anglików, później Francuzów, Holendrów i wreszcie ponownie trafił w ręce Portugalczyków.
Portugalczycy ufortyfikowali wyspę dopiero w połowie XVIII wieku. W 1770 roku powstała tu pierwsza wioska - Vila dos Remedios, z widocznym podziałem na dwie części - z budynkami administracyjnymi na górze oraz z domami mieszkalnymi i kościołem w dolinie. Do dzisiaj przetrwał pałac gubernatora, świątynia z fasadą w dwóch kolorach czy urząd pocztowy.
Archipelag to mekka naukowców i amatorów dzikiej przyrody - żyją tu dwa endemiczne gatunki ptaków. Miłośnicy flory będa jednak zawiedzeni. W XIX wieku, gdy działało tu więzienie, większość roślinności wycięto, by uciekinierzy nie chowali się w zaroślach. To spowodowało zaniknięcie wielu gatunków roślin.
Prawdziwe bogactwo natury można jednak obserwować pod wodą. Blisko 70 proc. Powierzchni wyspy ma status morskiego parku narodowego. Od 2001 roku Fernando de Noronha wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W tym raju dla nurków woda jest przyjemnie ciepła. Jeśli lubisz bawić się w odkrywcę, zajrzyj do wraku statku, który zatonął tu w 1987 roku. Leży na głębokości 28 m.
Wyspa Fernando de Noronha nie jest turystycznym kurortem z pełnym zapleczem gastronomicznym i mnóstwem zabytków. To miejsce, które przyciąga przyrodą. Nie można tu po prostu przylecieć. Najpierw trzeba zarejestrować się w jednym z biur podróży, które organizują wyprawy na wyspę. Dlaczego? Aby zbyt duża liczba turystów nie zakłóciła harmonii, która panuje na wyspie. Poza tym źródło wody pitnej jest dość skromne.
Ahuas Fernando de Noronha