Język urzędowy: hiszpański
Strefa czasowa: UTC-6
(lato),
UTC-7
(zima)
Waluta: Peso meksykańskie (MXN)
Tam, gdzie kolejka. W Chihuahua, podobnie jak w całym Meksyku, jedzenie sprzedawane na ulicy jest zawsze smaczne i świeże. Jeśli chcesz poznać bliżej mieszkańców miasta, jedz tam, gdzie oni.
Życie miasta toczy się na ulicach i placach. Zajrzyj na Plaza de Armas, gdzie mieszkańcy Chihuahua chętnie przesiadują na ławkach i kamiennych murkach w cieniu drzew, żywo dyskutując.
W Muzeum Mamutów znajduje się 13 sal prezentujących epokę prehistoryczną. Przyjrzysz się tu z bliska historii – od dinozaurów, przez panowanie olbrzymich ssaków, aż do ery kenozoicznej.
Spora część kolonialnej zabudowy została wyburzona w latach 70. XX wieku. Rozrastające się miasto potrzebowało sporo miejsca na kilkupasmowe ulice, a stare budynki wymagałyby ogromnych nakładów finansowych. Mimo to w mieście zachowało się kilka ciekawych obiektów.
Wśród nich jest kościół św. Franciszka przy 15 Calle Libertad, którego budowę rozpoczęto w 1717 roku. Była to jedna z pierwszych katolickich świątyń wybudowanych w mieście. Budynek służył później również jako pierwsza żeńska szkoła. W dość ascetycznym wnętrzu uwagę zwraca bogato zdobiony ołtarz.
Zajrzyj do Muzeum Meksykańskiej Rewolucji, gdzie dawniej mieścił się dom Pancho Villa - bandyty, kobieciarza i rewolucjonisty, zastrzelonego podczas zamachu w 1923 roku. W muzeum znajduje się m.in. samochód, w którym zginął Pancho. W sypialni, pod poduszką, znajdziesz pistolet. Podobno przywódca rewolucji zawsze z nim spał.
Jeśli podróżujesz po Meksyku, do Chihuahuy warto jechać pociągiem. Linia kolejowa Ferrocarril Chihuahua al Pacífico biegnie przez Miedziany Kanion, malowniczą serię kanionów idealnie prezentujących się na zdjęciach. Trasa z Los Mochis wiedzie przez 37 mostów i 86 tuneli i przebiega w pobliżu Divisadero, popularnego punktu widokowego. Podróż w jedną stronę trwa kilkanaście godzin, ale w jej trakcie można nawiązać wspaniałe znajomości z miejscowymi.
Do samego Miedzianego Kanionu warto zresztą wybrać się na wycieczkę, by poczuć jego ogrom na własnej skórze. Ściany w najwyższych miejscach mierzą aż 1400 metrów – więcej, niż w Wielkim Kanionie w Kolorado. Sześć kanionów ciągnie się na długości ok. 50 km. Utworzyły je rzeki łączące się w Rio Fuerte, wpadającej do Zatoki Kalifornijskiej. Jeśli masz więcej czasu, rozbij się na polu biwakowym w parku narodowym, w pobliżu ponad 300-metrowego wodospadu Basaseachic. Niesamowite widoki gwarantowane.
Gdańsk Chihuahua