Jak poinformował Ed Bastian, dyrektor zarządzający drugiego największego przewoźnika lotniczego świata – Delta Air Lines, zamknięcie rządu w Stanach Zjednoczonych będzie tylko w styczniu kosztowało giganta z Atlanty 25 mln dolarów. To oznacza, że tzw. shutdown znacząco odbije się na kondycji branży lotniczej.
Delta Air Lines traci na zamknięciu rządu
Według Bastiana na liniach odbijają się cięcia w podróżach służbowych pracowników administracji federalnej. Ponadto osoby zatrudniane w instytucjach federalnych nie otrzymują w wyniku zamknięcia rządu pensji, co także wpływa na odczuwalne zmniejszenie ruchu lotniczego. Sytuacja odbija się także na planach rozwoju linii. W związku z zawieszeniem działania instytucji federalnych, w tym Federal Aviation Administration, Delta nie może uzyskać wymaganych do dopuszczenia do ruchu certyfikatów dla nowych samolotów Airbus A220. Obecna sytuacja może także odbić się na dacie wprowadzenia nowych Airbusów A330-900neo.
Najdłuższe zamknięcie rządu w historii Stanów Zjednoczonych
Zamknięcie rządu federalnego w wyniku konfliktu pomiędzy amerykańskim Kongresem a administracją prezydenta Donalda Trumpa i finansowanie muru na granicy z Meksykiem oznacza zawieszenie finansowania i ograniczenie działania części departamentów (ministerstw). To z kolei odbija się na instytucjach podlegających rządowi federalnemu w Waszyngtonie.
Trwający od 22 grudnia 2018 shutdown już w tym momencie jest najdłuższym zamknięciem w historii USA. Trwa już 28 dni, o tydzień dłużej niż dotychczasowy rekordowy kryzys z przełomu lat 1995 i 1996.