Wakacje w Azji? Ciekawym wyborem może okazać się Korea Południowa – zaskakująca, energetyczna, łącząca tradycję z nowoczesnością i doskonale skomunikowana. Aby sprawnie poruszać się po kraju, można, ale nie trzeba wynajmować samochodu. Podpowiadamy, jak poruszać się między trzema najbardziej turystycznymi miastami Republiki Korei.
Wysokie góry czy morskie wybrzeże, wioski o tradycyjnej zabudowie czy tętniące życiem miasta? W Korei Południowej znaleźć można każdą z tych atrakcji. Azjatycki tygrys nie stopuje z rozwojem technologicznym, którego zazdrości mu cały świat. Jednocześnie jednak jak niewiele państwa na świecie dba o dziedzictwo kulturowe i tradycję. Aby „posmakować” tego niecodziennego połączenia, warto wybrać się do koreańskich miast – Seulu, Gyeongju i Busan. Co oferują i jak się do nich dostać?
Miasto, które nie śpi – Seul
Stolica Korei Południowej to miasto, które oszałamia przy pierwszym zetknięciu. Swoje siedziby w sięgających nieba szklanych biurowcach mają tu najważniejsze technologiczne firmy świata. Z drugiej strony znajdują się tu również ważne koreańskie zabytki (5 kompleksów pałacowych) i instytucje kultury (ok. 200 muzeów). O Seulu mówi się, że nigdy nie śpi. Nie jest to tylko wyświechtany frazes – naprawdę wiele restauracji, barów czy sklepów działa tu w systemie 24/7! Co warto tu zobaczyć? Z pewnością pałac Królewski Gyeongbok.
Wiedzę na temat kultury i sztuki tego kraju można posiąść natomiast w słynnym Muzeum Narodowym Korei. Na liście „to do” nie powinno też zabraknąć spaceru ulicami Insadong czy zdjęć na platformie widokowej na wysokości 239 m na wieży N Seul Tower. Po mieście najlepiej poruszać się metrem – jego siatka jest naprawdę rozbudowana i wszędzie znajdują się napisy również po angielsku. Jadąc do Gyeongju lub Busan, warto natomiast wybrać pociąg, który obsługiwany będzie np. przez Korail.
Turystyczny raj – Gyeongju
Do Gyeongju, leżącego na południowym zachodzie kraju, z Seulu dostaniesz się na kilka sposobów – szybkim pociągiem, samochodem z wypożyczalni lub autobusem dalekobieżnym. Pierwsza opcja jest wygodna i ekonomiczna – dystans 276 kilometrów pokonać można w niespełna 2,5 godziny bez konieczności przesiadek. Na miejscu koniecznie trzeba zobaczyć świątynię Bulguksa, Muzeum Narodowego, a także królewskie grobowce w Kompleksie Grobowym Daereungwon.
Tutaj znajdują się również obserwatorium astronomiczne z VII wieku oraz wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO granitowe groty Seokguram. W atrakcje obfituje również okolica Gyeongju. W górach Gayasan leży świątynia Haeinsa z IX wieku. To w niej przechowywany jest skarb kultury koreańskiej – Tripitaka, czyli kolekcja ponad 80 tysięcy drewnianych płytek z buddyjskimi manuskryptami. Z miasta warto wyruszyć na południowe wybrzeże Korei Południowej – do Busan. Najłatwiej będzie skorzystać z autobusu dalekobieżnego.
Miasto portowe – Busan
Po przyjeździe na dworzec autobusowy w Busan można się zdziwić. Dlaczego? Położony jest ona na północ od miasta. Aby dotrzeć do centrum, trzeba skorzystać jeszcze z komunikacji miejskiej. Samo miasto odwiedzane jest tłumnie nie tylko przez turystów z całego świata, ale też przez Koreańczyków. Słynie ono z nadmorskiego klimatu, olbrzymiego portu, ale też największego w kraju targu rybnego Jagalchi w Nampo-dong oraz Chungmu-dong z ponad 200 stoiskami i sklepami. To także miasto plaż (m.in. Haeundae uważanej za najbardziej popularną w kraju) i letnich festiwali.
To drugie pod względem liczby mieszkańców miasto Korei Południowej ma własny symbol – jest nim wieża widokowa z parku Yongdusan. Znajdują się tu również miejsca pamięci historycznej, czyli cmentarz pamięci wojsk ONZ z czasów wojny koreańskiej czy 40 steps, czyli schody upamiętniający wysiedleńców z czasów wojny koreańskiej. Po mieście najlepiej poruszać się metrem. Jego pięcioma liniami dojechać można we wszystkie zakątki metropolii – w tym w miejsca typowo turystyczne. Co ciekawe, z portu Busan w zaledwie trzy godziny dopłynąć można statkiem do Fukuoki w Japonii.
