Znudziły się nam już stoki w Polsce i na Słowacji, więc pakujemy narty lub deskę i resztę sprzętu, żeby wyruszyć w wysokie góry! Gdzie relatywnie niedaleko można poszaleć na stoku? Oto nasz subiektywny wybór ciekawych ośrodków narciarskich w Europie (i nie tylko!).
Kitzbühel
Uznana marka, trasy zjazdowe uważane za najlepsze w Europie i możliwość spotkania na ulicy gwiazd narciarstwa. Kitzbühel to mekka alpejczyków! W tym austriackim kurorcie znajdziemy 180 kilometrów tras obsługiwanych przez 50 wyciągów. Stopień trudności jest zróżnicowany. Znajdziemy tam i łagodne trasy, i słynną Die Streif – uznawaną za najbardziej wymagającą trasę zjazdową świata, którą co roku mozna podziwiać w telewizji w trakcie zawodów alpejskiego Pucharu Świata. Dodatkowym plusem regionu Kitzbühel - Kirchberg są trasy przejezdne przez co najmniej sześć miesięcy w roku. Sezon narciarski trwa tam od października do maja. Minusem są kwestie finansowe - wyjazd do Kitz to jednak spory wydatek!
Grenoble
Miasto-gospodarz Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1968 roku to duży, ale nietypowy ośrodek narciarski. Po pierwsze – Grenoble jest sporym miastem, pełnym atrakcji niezwiązanych z uprawianiem sportów zimowych i ośrodkiem usługowo-przemysłowym, gdzie toczy się normalne miejskie życie. To właśnie dzięki temu zyskało przydomek „Stolicy Alp”. Po drugie – nieopodal znajduje się lotnisko, które obsługuje między innymi loty z Polski, zatem wypad do Grenoble można zorganizować szybko i w łatwy sposób. Francuski ośrodek może pochwalić się niemal 90 kilometrami tras zjazdowych w okolicach Chamrousse o łatwym i średnim stopniu trudności, które są obsługiwane przez 24 wyciągi.
Les Trois Vallées
Prawdziwy raj dla narciarzy! Trzy (a właściwie – cztery) Doliny, to ponad 600 kilometrów połączonych ze sobą tras narciarskich obsługiwanych przez 183 wyciągi. Położone w zachodnich Alpach, tuż przy granicy z Włochami (i niedaleko lotniska w Grenoble!), doliny Allues, Belleville, Maurienne i Saint-Bon, szczycą się tytułem największego ośrodka narciarskiego świata. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – Trzy Doliny pełne są tras zarówno dla początkujących i średniozaawansowanych, jak i doświadczonych narciarzy. Z ciekawostek - Val Thorens w dolinie Belleville to najwyżej położony ośrodek narciarski w Alpach oraz raj dla snowboardzistów i freeride'owców.
Val Gardena
Dolomity to idealny kierunek dla bardziej zaawansowanych narciarzy. Podstawowy skipass obejmuje około 175 kilometrów tras zjazdowych położonych w południowotyrolskiej dolinie Val Gardena, za dopłatą możemy nabyć jednak karnet pozwalający na korzystanie z 450 wyciągów obsługujących wszystkie trasy w Dolomitach – ich łączna długość to ponad 1220 kilometrów (wśród nich znajdziemy trasy w Val di Fiemme oraz Cortina d’Ampezzo)! Z Val Gardena łatwo można dostać się na Sellaronda – największą narciarską karuzelę Europy, która pozwala na przejechanie na nartach w ciągu jednego dnia 60-kilometrowej trasy przebiegającej przez cztery przełęcze.
Zermatt
Szwajcarski kurort położony u stóp słynnego Matterhornu wyróżnia się dbaniem o środowisko – do Zermatt dojedziemy jedynie pojazdami o napędzie elektrycznym! Zmotoryzowani muszą zaparkować swoje pojazdy w miejscowości Täsch, a później przesiąść się na jeden z dostępnych ekologicznych środków transportu. Warto pamiętać, że Zermatt to nie tylko trasy szwajcarskie, ale też włoskie. Dzięki systemowi wyciągów i tras można w łatwy sposób znaleźć się we włoskim ośrodku Breuil-Cervinia. Łączna długość tras zjazdowych (Zermatt i Breuil-Cervinia) wynosi aż 360 kilometrów, obsługiwanych przez 52 wyciągi. Warto wspomnieć, że w Zermatt można szusować cały rok – wszystko dzięki lodowcowi Plateau Rosa, położonemu na zboczu Klein Matterhorn.
Sankt Moritz
Słoneczna stolica Szwajcarii, niemal 350 kilometrów tras i dwa lodowce oraz miejsce rozegrania dwóch Zimowych Igrzysk Olimpijskich (w 1928 i 1948 roku). Brzmi zachęcająco! St. Moritz to nie tylko luksusowy kurort w Alpach, ale też prawdziwy raj dla fanów jednej i dwóch desek. Liczne trasy zjazdowe obsługiwane są przez niemal 60 wyciągów. Dodatkowym atutem jest z pewnością piękna pogoda, jaka roztacza się w okolicach St. Moritz – aż 320 dni w roku nad miastem i sąsiadującymi dolinami nie ma chmur, dzięki czemu cały ośrodek skąpany jest w świetle słonecznym.
Zell am Ziller
Wracamy do Austrii! Powstały w obecnej formie w 2000 roku ośrodek Zillertal Arena to jeden z największych kompleksów narciarskich w Alpach. Narciarze i snowboardziści przybywający do tyrolskich miejscowości położonych w okolicach Zell am Ziller mogą skorzystać z tras zjazdowych o łącznej długości 143 kilometrów (głownie trasy czerwone), obsługiwanych przez ponad 40 wyciągów. Zillertal słynie ze swojego zróżnicowania i pięknych widoków, więc wizyta w tej dolinie sprawi radość także osobom, które po szaleństwach na stoku lubią także pospacerować po okolicy.
La Molina – Masella
Na narty lub deskę do Hiszpanii? Dlaczego nie! Zwłaszcza, że położony w Pirenejach ośrodek Alp 2500 (doliny La Molina i Masella), znajduje się jedynie w odległości 150 kilometrów od Barcelony i około 100 kilometrów od popularnego lotniska w Gironie. To sprawia, że można połączyć zimowe szaleństwo na stoku z przyjemnym spędzaniem czasu nad Morzem Śródziemnym i zwiedzaniem Katalonii. W ośrodku Alp 2500 do dyspozycji narciarzy znajduje się ponad 140 kilometrów tras zjazdowych (ich łączna liczba to niemal 100) oraz 29 wyciągów. Ośrodek Alp 2500 to przede wszystkim dobre miejsce dla amatorów tras o niewielkim i średnim stopniu trudności.
Gudauri
Kaukaz to także świetne miejsce do uprawiania sportów zimowych. Okolice słynnej góry Kazbek mieszczą największy gruziński ośrodek narciarski - Gudauri. Zalety – niskie ceny karnetów i wypożyczenia sprzętu oraz lotów (samoloty tanich linii lotniczych lądują w Kutaisi, dość często można znaleźć loty w niskich cernach do Tbilisi), a także brak tłoku na wyciągach i trasach. Minusy – relatywnie drogie noclegi i dość długi dojazd z gruzińskich lotnisk. Jak prezentuje się Gudauri w liczbach? 57 kilometrów tras (głównie niebieskich i czerwonych) i 7 wyciągów. Największą atrakcją gruzińskiego ośrodka jest jednak możliwość uprawiania freeride’u – okoliczne góry są udostępnione amatorom białego szaleństwa poza wyznaczonymi trasami.
Bansko
Ostatnia propozycja to kierunek dość nietypowy. Bułgaria, choć kojarzy się z ciepłym i przyjemnym klimatem oraz plażami nad Morzem Czarnym także może pochwalić się trasami dla narciarzy i snowboardzistów. Rozbudowywany od kilku lat ośrodek już teraz zyskał opinię jednego z najnowocześniejszych i najciekawszych na Bałkanach. Narciarze korzystający z kompleksu w Bansku mają do dyspozycji 75 kilometrów tras zjazdowych (głównie o większym stopniu trudności) i 14 wyciągów. Warto rozważyć wyjazd do Banska chociażby ze względów finansowych – wypad na narty w Piryn to znacznie mniejszy wydatek niż szusowanie w Alpach.
